Gry komputerowe nie są już tylko wymówką od obowiązków i nauki, a często poważnym zajęciem dla młodszych i starszych graczy. Na rynku, w świecie gamingu można znaleźć dobrze płatne oferty pracy. Równolegle z rozwojem technologicznym, rynek produkcji gier wideo pędzi do przodu i nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie miało się to zmienić. Spośród niezliczonej ilości tytułów pojawiają się gry mniej lub bardziej zauważalne, jednak raz na jakiś czas można odkryć prawdziwe „perełki”. Dziś przygotowaliśmy dla Was recenzję trzech intrygujących na swój sposób tytułów.
Assassin’s Creed – „Nic nie jest prawdziwe. Wszystko jest dozwolone”
Pierwsza gra to klasyka wśród gier fabularnych: Assassin’s Creed, która na dzień dzisiejszy ma już w swojej kolekcji 17 oficjalnych tytułów i dodatków. To swoista „Dynastia” na rynku. Wydano książki i komiksy, powstał pełnometrażowy film. I nic w tym dziwnego, bo fabuła jest fenomenalna. To historia oparta na kanwie przeplatających się prawdziwych wydarzeń historycznych, konfliktu między dobrem a złem, konfliktu Asasynów i Templariuszy. Gracz wciela się w rolę wybrańca, który zostaje osadzony w historycznie istniejącym miejscu i czasie, dzięki maszynie zwanej Animusem. Jest to urządzenie, które w oparciu o dane zapisane w kodzie DNA przodków, potrafi odzwierciedlić historyczne wydarzenia, które przeżyli. Można powiedzieć, iż odtwarza pamięć dawnych pokoleń.
„Nic nie jest prawdziwe. Wszystko jest dozwolone” – każdy fan Assassin’s Creed zna to credo na pamięć. Przyświeca ono bractwu walczącemu o pokój z Templariuszami i wyznacza ścieżki, którymi należy podążać. Przypomina bohaterowi, iż nie wszystko co widać, jest prawdziwe, popycha go do poszukiwania prawdy oraz cennych artefaktów dla niej znaczących. Wojna między stronami w Assassin’s Creed trwa od zarania dziejów, co oznacza, że grając w całą serię, gracz zwiedzi piękne lokalizacje i przeżyje ciekawe wydarzenia. Koloseum w Rzymie, piramidy w Egipcie, wieża Eiffla we Francji, czy starożytna Grecja, to zaledwie garstka lokalizacji. W trakcie trwania opowieści na swej drodze napotkasz wiele historycznych postaci, np. Krzysztofa Kolumba, Pitagorasa, czy Leonardo Da Vinci’ego! Walka nie skończy się na jednej potyczce – będzie się ciągnęła wiekami, stawiając coraz to nowe wyzwania przed bohaterem i jego pomocnikami. W kolejnych częściach zawitasz do Florencji i poznasz Cezara Borgię, będziesz chronił/a Mikołaja Kopernika i wylądujesz w XIX-wiecznym Londynie. Najnowsza edycja – Assassin’s Creed: Valhalla – zabiera graczy do magicznego świata wikingów, przepojonego marzeniami o mitycznej Walhalli, bohaterstwie i męstwie. Tym razem trzeba się rozprawić z Anglosasami. Będzie też miłość, walka klanów, tajemnicze artefakty, ukryta świątynia Isu i wiele innych niespodzianek.
Grając w Assassin’s Creed, można zapomnieć o rzeczywistym świecie. Doskonale odwzorowane postacie, wyjątkowa interpretacja czasu i zaczepienie w historycznych momentach świata budują niesamowite doznania. Świetnie oddana architektura w czasie i w świecie gry (właściwie w każdej części) urealnia przeżywane przygody, a otwarty świat i wiele wątków pobocznych tworzą całe bogactwo. Assassin’s Creed to prawdziwy fenomen wśród gier, w której można zatopić się na wiele miesięcy. Gra jest dostępna na komputer i konsole Playstation i Xbox. Ograniczenie wiekowe to 18+.
FIFA – jedni kochają, inni nienawidzą
Niech rzuci kamieniem ten, kto nie słyszał o „Fifie”! Gra sportowa, która towarzyszy graczom od 1994 roku i przypomina o sobie co roku. Na dziś dzień FIFA składa się z uwaga – 29. oficjalnych części oraz całej listy wersji dodatkowych! Mamy tu zatem do czynienia z prawdziwym kombajnem, ale i światowym fenomenem. Kto lubi piłkę nożną, to ma w czym wybierać.
Jak przystało na kolejne, najnowsze wydanie – w FIFA 22, można się cieszyć zmianami, które podkręcają realizm gry i sprawiają, że bardziej oddaje to, co rzeczywiście dzieje się na boiskach piłkarskich. To kwestia kilku drobnych, ale znaczących upgrade’ów. Punktowana jest gra drużynowa, ale można też pobawić się trikami i dryblingiem. Bramkarze zyskali nieco więcej refleksu, więc wspaniałe parady są tylko kwestią czasu. Piłkarze poruszają się swobodniej i płynniej, dzięki mechanizmom sztucznej inteligencji i uczenia się maszynowego. To pozwala wciągnąć się w mecz, a momentami nawet zapomnieć, że nie jest się na prawdziwym boisku. Zwłaszcza, gdy w końcówce meczu emocje sięgają zenitu.
Ukłonem w stronę graczy jest tryb kariery, który umożliwia stworzenie własnego klubu, wybór ligi, w której będzie on grał i zaplanowanie jego rozwoju. Można też ukierunkować rozwój poszczególnych piłkarzy. Zawodnik zdobywa doświadczenie na murawie, które przekłada się na punkty, wykorzystywane do wzmacniania konkretnych cech i umiejętności.
Bardzo realne komentarze (chociaż w FIFA 2022 nie usłyszycie już Dariusza Szpakowskiego), reakcje publiczności i zachowania piłkarzy dopełniają całości. Kiedy w telewizji jest akurat przerwa w rozgrywkach, czas zasiąść przed konsolą (Xbox / Playstation) bądź monitorem. Ograniczeń wiekowych właściwie nie ma, w wirtualną piłkę można kopać już od 3 roku życia – samodzielnie lub w wersji multiplayer.
Farming Simulator – fenomen, który zaskakuje
Gdy macie dosyć walki ze złem i czujecie się zmęczeni bieganiem po boisku, to czas na odpoczynek. Ten zapewni wam zupełnie lajtowy (i kultowy!) Farming Simulator.
Farming Simulator jest symulacją pozwalającą na prowadzenie gospodarstwa rolnego. Do dyspozycji gracza jest kilkaset różnego rodzaju maszyn rolniczych i narzędzi, dzięki którym nasze poletko będzie rosło pięknie i dorodnie. Dodano też możliwość hodowania zwierząt. Zaletą gry jest jej luzacki charakter. Zamiast ścigać się z czasem, walczyć do ostatniej sekundy i uciekać przed zabójcami, można w spokoju pojeździć traktorem i zająć się pracami polowymi. Czy zrobicie to szybko, czy wolno – nie ma znaczenia. Czas na farmie płynie inaczej, a powtarzalne, systematyczne zadania uspokajają po dniu pełnym chaosu. Pozornie mało atrakcyjny tytuł także stał się fenomenem na skalę światową!
Przygoda zaczyna się w domyślnym gospodarstwie, jednak nic nie stoi na przeszkodzie by kupić kawałek ziemi i postawić na nim swoje własne. Ale nie będzie łatwo, bo po pewnym czasie maszyny zaczną się zużywać i trzeba będzie zdecydować co kupić w zamian. Trzeba też realizować misje. Tak czy inaczej – będzie przyjemnie. Dodatkowym plusem jest otwarty silnik gry, dzięki czemu gracze mogą tworzyć własne maszyny. W najnowszej części Farming Simulator 22 wykorzystano silnik GIANTS Engine 9, dzięki czemu wybory gracza lepiej wpływają to, co dzieje się w grze. Ulepszone zostało także zachowanie sztucznej inteligencji oraz możliwość customizacji postaci, farm i otoczenia. Producent zaprojektował ponad 400 maszyn i narzędzi, którymi gracz może hulać po swoim polu.
Gra Farming Simulator jest idealnym oderwaniem po ciężkim i nerwowym dniu w pracy czy w szkole. Dobra grywalność, poprawione animacje i możliwość skoncentrowania się na strategii rozwoju gospodarstwa, to jej niewątpliwe zalety. Ma fanów na całym świecie i jest dostępna również dla dzieci (wiek 3+).
A jak już znudzi wam się praca na roli, to może czas zająć się hodowlą kóz? Taki symulator też istnieje…
Artykuł przygotowany we współpracy z partnerem