5 lutego, już po raz 10, w ponad 70 krajach świata obchodzony będzie Dzień Bezpiecznego Internetu (DBI). W Polsce DBI od 2005 roku organizowany jest przez Polskie Centrum Programu Safer Internet, które tworzą Fundacja Dzieci Niczyje (FDN) oraz Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa (NASK).
Dzień Bezpiecznego Internetu jest organizowany z inicjatywy Komisji Europejskiej i jest częścią globalnej inicjatywy na rzecz promocji bezpieczniejszego i lepszego Internetu dla wszystkich użytkowników, w szczególności młodych ludzi. Główną ideą obchodów Dnia Bezpiecznego Internetu w Polsce jest organizowanie lokalnych inicjatyw na rzecz bezpieczeństwa w dzieci i młodzieży w sieci. Organizatorzy, którzy zgłoszą swoje działania na stronie www.dbi.pl wezmą udział w konkursie z nagrodami. Każdego roku organizowanych jest ponad 1000 takich akcji.
Tematem przewodnim międzynarodowego Dnia Bezpiecznego Internetu są prawa i obowiązki cyfrowego obywatela. Wszystkie działania będą realizowane pod hasłem „Serfuję. Respektuję”, które ma zwrócić uwagę na to, że każdy internauta ma prawo wykorzystywać potencjał sieci do samorealizacji, zdobywania informacji, nauki czy zabawy – ponosi jednak odpowiedzialność za swoje działania w Internecie. Podczas serfowania w sieci powinien pamiętać o szanowaniu innych jej użytkowników i respektowaniu ich praw.
Jak każdego roku, obchodom DBI we wszystkich krajach europejskich, towarzyszy kampania medialna. Przygotowany specjalnie na jej potrzeby spot, ukazuje przesłanie głównego hasła Dnia Bezpiecznego Internetu. W tym roku, 30-sekundowy spot, przygotowany na jej potrzeby, pokazuje skutki nieprzestrzegania zasad obowiązujących w Internecie.
Jako przedstawicielowi oddziału AVG w Polsce jest mi niezwykle miło zaanonsować, że staliśmy się jednym z partnerów akcji. Gorąco zapraszam na oficjalną stronę kampanii, na której można się szczegółowo zapoznać ze wszystkimi aspektami Dnia Bezpiecznego Internetu.
Oczywiście nasze zaangażowanie w akcję nie będzie się ograniczać tylko do tego jednego dnia – będziemy na bieżąco Państwu przekazywać informacje i materiały jakie w związku z bezpieczeństwem dzieci w internecie przygotowała Fundacja Dzieci Niczyje oraz oraz Naukowa Sieć Akademicka i Komputerowa.
O wszystkich szczegółach kolejnych akcji będziemy informowali zarówno na naszym blogu jak i profilu Facebookowym.
___
Artykuł powstał dzięki CORE – polskiemu dystrybutorowi antywirusów AVAST i AVG. Sprawdź dobry antywirus AVG Internet Security. Idealny jeżeli potrzebujesz profesjonalnej ochrony domowego komputera.
Podobał Ci się ten artykuł?
Zapisz się na listę i nie przegap nowych ciekawostek, porad i konkursów!
„Tematem przewodnim międzynarodowego Dnia Bezpiecznego Internetu są prawa i obowiązki cyfrowego obywatela.”
No to ja tak pół żartem, pół serio – bo narzucić tego internautom raczej się nie da, ale zastanawiam się czy nie należało by jako obowiązkowego traktować aktualizowania wszelkiego mającego wpływ na bezpieczeństwo w sieci oprogramowania od systemów operacyjnych począwszy, na przeglądarkach i programach antywirusowych skończywszy.
Gdy czyta się statystyki ilu użytkowników korzysta z „prehistorycznych” wersji oprogramowania to przychodzą do głowy pomysły czy producenci softu nie powinni zlikwidować przycisków „anuluj” a zwłaszcza „przypomnij później” przy komunikatach o dostępności nowszej wersji przeglądarki np.
Pozdrawiam
Krzysztof
Wydaje mi się, że godziłoby takie rozwiązanie w podstawową wartość internetu jaką jest wolność. Jakiekolwiek „przymuszanie” użytkowników do działania, może odnieść efekt odwrotny od zamierzonego, choć wiadomo, że brak regularnych aktualizacji jest elementarnym błędem popełnianym przez wielu internautów. W związku z tym, jedyne chyba co nam (jako przedstawicielom producenta oprogramowania) pozostaje – to edukować, edukować, edukować… i prosić 😀
„Tematem przewodnim miedzynarodowego Dnia Bezpiecznego Internetu sa prawa i obowiazki cyfrowego obywatela.”No to ja tak pol zartem, pol serio – bo narzucic tego internautom raczej sie nie da, ale zastanawiam sie czy nie nalezalo by jako obowiazkowego traktowac aktualizowania wszelkiego majacego wplyw na bezpieczenstwo w sieci oprogramowania od systemow operacyjnych poczawszy, na przegladarkach i programach antywirusowych skonczywszy.Gdy czyta sie statystyki ilu uzytkownikow korzysta z „prehistorycznych” wersji oprogramowania to przychodza do glowy pomysly czy producenci softu nie powinni zlikwidowac przyciskow „anuluj” a zwlaszcza „przypomnij pozniej” przy komunikatach o dostepnosci nowszej wersji przegladarki np.PozdrawiamKrzysztof
Wydaje mi sie, ze godziloby takie rozwiazanie w podstawowa wartosc internetu jaka jest wolnosc. Jakiekolwiek „przymuszanie” uzytkownikow do dzialania, moze odniesc efekt odwrotny od zamierzonego, choc wiadomo, ze brak regularnych aktualizacji jest elementarnym bledem popelnianym przez wielu internautow. W zwiazku z tym, jedyne chyba co nam (jako przedstawicielom producenta oprogramowania) pozostaje – to edukowac, edukowac, edukowac… i prosic 😀